Choć w Polsce iPada Mini można było kupić już dwa dni temu, dziś oficjalnie wystartowała jego światowa sprzedaż. Mniejszy tablet Apple i iPad 4, pomimo dużego zainteresowania, nie przyciągnęły tak wielu ludzi jak to bywało dotychczas.

iPad Mini i iPad czwartej generacji to pierwsze urządzenia Apple, które miały premierę jednego dnia w tak dużej liczbie państw. Wśród 34 krajów, w których można było kupić już dziś nowe tablety znalazły się: Australia, Austria, Belgia, Bułgaria, Czechy, Dania, Finlandia, Francja, Hiszpania, Holandia, Hong Kong, Irlandia, Islandia, Japonia, Kanada, Korea, Liechtenstein, Luksemburg, Niemcy, Nowa Zelandia, Norwegia, Polska, Portugalia, Portoryko, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Singapur, Szwecja, Szwajcaria, Węgry, Wielka Brytania oraz Włochy.




Choć wzorem lat ubiegłych, pod częścią sklepów, w których można było dostać iPada Mini i iPada czwartej generacji, pojawiły się długie kolejki, duża część nie była tak "okupowana" jak kiedyś. Być może było to spowodowane tym, że część osób, które dotychczas musiały odwiedzać inne kraje by zakupić nowości Apple, tym razem mogła dokonać zakupu "u siebie". Niewykluczone również, że użytkownicy uznali mniejszego iPada za mniej atrakcyjnego, a iPada czwartej generacji za niewiele lepszego od poprzedniego modelu. Ciężko jednoznacznie określić przyczynę takiej sytuacji.

A czy Wy macie już nowe tablety? Zapraszamy do dzielenia się wrażeniami po pierwszych godzinach użytkowania.

Źródło: 9to5mac.com